Bergs Potter
- «
- 1
- |
- 2
- |
- 3
- NASTĘPNA »
- «
- 1
- |
- 2
- |
- 3
- NASTĘPNA »
1942 Pewnego razu w Kopenhadze Podczas jednego z najczarniejszych okresów II wojny światowej Victor Berg odziedziczył sklep z ceramiką przy Rantzausgade w dzielnicy Nørrebro w Kopenhadze. Victor, pełen entuzjazmu młody księgowy, chciał wnieść odrobinę życia i koloru w pogrążone w wojnie życie swoich kolegów z Kopenhagi. Zdecydował, że najlepszym sposobem będzie dodanie kwiatów do sklepu. Unikalne połączenie świeżych kwiatów i postarzanej ceramiki szybko sprawiło, że sklep stał się popularnym miejscem odwiedzania i robienia zakupów. Jeden sklep, dwa sklepy, trzy sklepy Popyt na kwiaty i doniczki szybko rósł i Victor Berg zdał sobie sprawę, że firma musi rozszerzyć działalność poza pierwszy sklep na Rantzausgade. Otworzył więc w mieście jeszcze dwa sklepy: jeden przy Købmagergade, obecnie najsłynniejszej ulicy handlowej Kopenhagi, a później w zachodniej dzielnicy Vesterbrogade.
1945 Do firmy dołączają dwaj nowi Bergowie Wraz z rozwojem firmy Victora rozwijała się także jego rodzina. W środku tej kwiecistej bajki na świat przyszła dwójka nowych Bergów: Steffen i Christine (Sysser) Berg. 1952 Steffen zaczął pomagać ojcu w sklepach w wieku 7 lat, a później dołączył do niego Sysser. Z biegiem czasu Steffen został kupcem, który odwiedzał targ kwiatowy i zarządzał towarami w piwnicy pierwotnej lokalizacji w Rantzausgade. Sysser był twórczą głową rodziny i miał talent do nowych trendów.
1986 Dziedzictwo jest przekazywane Berg senior nadal był częścią kwiaciarni aż do swojej śmierci. Jednak Steffen i Sysser od początku wiedzieli, że będą kontynuować pasję ojca do kwiatów i doniczek. Rodzeństwo Berg interesowało się także ceramiką, historią i archeologią, co skłoniło ich do przeszukania kilku skandynawskich zamków, dworów szlacheckich i archiwów historycznych. W końcu natknęli się na swoją pierwszą wielką inspirację w starej szopie ogrodowej. Tam znaleźli elegancką doniczkę, która zainspirowała flagowy produkt Berga: Copenhagen Pot. Ta linia nowych garnków była (i nadal jest) produkowana z najlepszej terakoty – takiej, jakiej używali królewscy garncarze przed wiekami. Poszukiwania ceramicznego dziedzictwa kulturowego Steffena i Syssera opłaciły się, ponieważ podróżowali po Europie w poszukiwaniu najlepszej ceramiki na kontynencie. Wreszcie w Toskanii znaleźli to, czego szukali: wykwalifikowanych rzemieślników z gliny i pomysłowych rzemieślników garncarskich. Steffen zaczął produkować projekty inspirowane włoskimi rzemieślnikami i ich historycznymi garnkami oraz zaczął importować do Danii niektóre z najbardziej klasycznych dzieł Toskanii.
2012 Trzecia generacja Firma ponownie przeszła w ręce Victora Berga Jr., syna Steffena Berga i dwóch przyjaciół rodziny Bergów — Martina i Fritsa. Od początku Martin i Frits byli odpowiedzialni za codzienną działalność firmy, Martin był przedsiębiorcą, a Frits pracował na pełny etat jako księgowy. Nauka przez praktykę Martin i Frits nigdy wcześniej nie prowadzili firmy. Ceramika i praca z kwiatami były dla nich czymś zupełnie nowym, a ich opanowanie nabyło się dopiero po nabyciu praktyki. Musieli nauczyć się przetrwać Kopenhaski Targ Kwiatowy z jego wczesnymi porankami i zaciekłym handlem wymiennym. Nie było niczym niezwykłym, że Martin dostarczał produkty na rynek codziennie o 5 rano w szczycie sezonu. Następnie przechadzał się po straganach z kwiatami, aby chłonąć atmosferę, a następnie szedł prosto na zajęcia w Kopenhaskiej Szkole Biznesu. Biegun północny lub Sahara... Martin i Frits większość popołudni i wieczorów spędzali na pakowaniu zamówień w magazynie. Frits przyjechał bezpośrednio po długich dniach pracy pełnoetatowego księgowego i przybył dopiero o 20:00. niektóre wieczory. „Magazynem” w tym przypadku była stara plastikowa szklarnia na północy Zelandii, na wyspie, na której znajduje się Kopenhaga. Latem w szklarni kapał gorący pot, a zimą mroźny. Chłopcy pakowali garnki, żartowali i marzyli o przyszłości, aby podczas mroźnych duńskich zim oderwać myśli od odmrożonych rąk. Kiedy dwie osoby nie wystarczały do wykonania wszystkich zamówień, dziewczyny i rodzina spędzały na pomaganiu do późnych godzin nocnych. Czarująca, spalona ziemia Powoli, ale niezawodnie, chłopcy zakochiwali się w naprawdę wyjątkowej, opalonej piękności – terakocie. Często odwiedzali Toskanię, aby odkrywać świat różnych właściwości, kolorów i kształtów gliny. Nauczyli się rozumieć historię i zachowanie materiału, ale najpierw zrozumieli samych Włochów, którzy wytwarzali glinę od pokoleń.
2014 Farma truskawek i stary pub W 2014 roku magazyn został przeniesiony do starej farmy truskawek na północ od Kopenhagi, a w 2016 roku Bergs Potter przekształcił stary pub w centrum Frederiksberg w Kopenhadze w biuro, w którym prowadzili firmę. Martin i Frits pracują teraz na pełny etat, a rodzina Bergs Potter stale się powiększa, oferując liczne, wysoko cenione produkty.